12.07.15 Wyjechałem z żona i teściem na tygodniowy urlop do trójmiasta. W trójmieście zwiedzaliśmy Gdańsk i Sopot oraz poznałem tam wspaniałych ludzi miedzy innymi ciocie Wiesie oraz Agnieszki kuzynów, którzy są rybakami. Ciocia Wiesia lubi bardzo żartować i rzuca dowcipami jak mało, która starsza osoba oraz jest wesoła starsza osoba z dużym poczuciem humoru. Natomiast Grzegorz i Krzysztof są rybakami, którzy bardzo lubią imprezować i ze sobą spędzać czas. W Gdańsku i Sopocie bardzo dobrze się czułem bardzo milo spędziłem czas jadłem kiełbasę babkę oraz brzuszki z łososia wędzonego oraz flądrę smażona, które bardzo były smaczne i bardzo mi smakowały. Alkoholu piłem bardzo malo, przez co wszyscy byli bardzo zdziwieni ze facet i nie pije, ale ja wiem ze albo picie albo zdrowie i wybrałem zdrowie, dlatego rzadko sięgałem po alkohol. W Gdańsku byłem na starym mieście i na diabelskim młynie i z podziwem patrzyłem na panoramę Gdańska z wielkim podziwem, bo to jest bardzo piękne miasto, które bardzo minie zachwyciło i do którego z chęcią jak tylko będę miął okazje będę wracać, bo naprawdę nie dość ze piękne miasto to mieszkają bardzo mili ludzie….. Z gdańska wróciliśmy 19.07.15 Roku czekając w Gdańsku na pociąg, który był opóźniony o 140 minut, ale cóż dla tak bardzo milo spędzonych wakacji czas oczekiwania na pociąg to minęło jak sekunda naprawdę warto było sie wybrać na urlop do tego miasta nie żałuje ….