Magdę poznałem na zajęciach terapeutycznych, ale dopiero jak przyszła do mnie na oddział do swojej pani doktor to miałem odwagę, aby do niej się odezwać wtedy zaczęliśmy ze sobą rozmawiać i się numerami telefonów wymieniliśmy. Magda na początku zaczęła mnie odwiedzać w szpitalu bo wyszła prędzej niż ja odwiedzała mnie tak w sumie przez 2 tygodnie. Później, gdy wyszedłem to zaczęliśmy się spotykać na mieście, Po jakimś czasie zaczęła do mnie przyjeżdżać a ja do niej. Byliśmy razem nawet na dyskotece. Wtedy też narodziło się między nami uczucie i powiedziałem jej, że chce z nią być, jako jej chłopak. Ona z początku mówiła, że nie chce, ale po trzech tygodniach powiedziała, że mnie kocha i że chce być ze mną. Tylko jej mama mówi, że Magda nie może być ze mną, bo ją skrzywdzę, że ją pobije i w ogóle, że jej coś zrobię. Jej mama uważa żeby się ze mną nie wiązała, bo choroba zobowiązuje i będziemy musieli się nawzajem sobą opiekować. Jak dobrze liczę z Magdą jestem już ponad 2 miesiące, ale praktycznie nie czuje żebym z nią był w związku, bo praktycznie się nie spotykamy. W sumie to już przestałem do niej cokolwiek czuć. Jestem z nią z przyzwyczajenia. Ostatnio bardzo często piszę z Sandrą na gadu-gadu i gadam z nią przez Skype niż z Magdą. W Sandrze się bardzo zakochałem, i z nią chce spędzić resztę swojego życia. Chcemy razem zamieszkać, ale nie wiem czy coś z tego wyjdzie. Najpierw muszę zakończyć swój związek z Magdą. Ja z tego związku z Magdą nie widzę gdyż po spotkaniu się ze mną wracając do domu wysiadła w centrum miasta i idzie się spotkać ze swoim byłym chłopakiem. Z którym spędza czas do 3 w nocy. Jak jest u mnie to maksymalnie do 21: 00 żeby mama jej na nią nie krzyczała. Ja nie potrafię być z Magdą i nie chcę już nawet z nią być wiem tylko, że w jakimś stopniu ją polubiłem. Ale wiem też, że to nie jest miłość. Ja bardziej kocham Sandrę i wiem, że z Sandrą chcę być. Od 23. 04.2011 Nie jestem z Magdą zakończyłem ten związek przez gadu-gadu, bo Magda nie chciała tego usłyszeć na żywo. Mówiła mi tylko, że płakała i nie chciała abym zobaczył ją w takim stanie, chociaż ja jej w to nie wierzę żeby płakała. Przecież ona szukała sobie pocieszenie w ramionach byłego chłopaka i pewnie tym razem też poleciała do niego. O tym, że zerwałem z Magdą powiedziałem Sławkowi i Michałowi Sandrze. Sławek mi powiedział, że dobrze zrobiłem, że z nią zerwałem, bo to nie była dziewczyna dla mnie. Michał natomiast powiedział, że źle zrobiłem, że z nią zerwałem, bo bardzo do siebie pasujemy. Uważałem, że ja z Magda nie pasujemy do siebie w ogóle. Z drugiej strony już jej nie kochałem za to bardzo zależało mi na Sandrze. Sandra jednak oznajmiła mi, że nie wróci z Wielkiej Brytanii do Polski to ja postanowiłem, że zostaniemy tylko znajomymi, bo nie potrafię budować związku na odległość. Nic z naszych planów zamieszkania razem nie wyszło z związku tak samo nie, bo ja nikogo na siłę nie będę zmuszał, aby ktoś wrócił do Polski i się ze mną związał jak ten ktoś nie chce.
Jakoś w połowie marca odezwałem się na naszej klasie do Agnieszki dziewczyny, z którą byłem jak miałem 18 lat. Agnieszka przyjechała do mnie do domu wtedy bardzo miło spędziliśmy razem miło popołudnie. Przytulaliśmy się do siebie ja bawiłem się jej włosami, bo wiedziałem, że ona to bardzo lubi 19.03.20 11 dostałem od niej prezent na urodziny. Jakoś tak to było, że tego samego dnia przyjechał do Michał kolega z pracy, który chciał mnie zabrać na balety gdzieś. Ale że ja byłem z Agnieszką w domu powiedziałem mu, że odwiozę Agnieszkę i dopiero wtedy możemy jechać. Więc wsiedliśmy w trójkę w autobus pojechaliśmy do Zdroji. W Zdrojach w poszliśmy do Rosoła to jest taki bar wypiliśmy parę piw i Michał chciał już jechać na miasto, ale ja nie wypiłem całego piwa i powiedziałem mu, że nie jadę. To Michał się wkurzył na mnie, że wolę zostać z Agnieszką niż iść się bawić z nim na baletach. W końcu Michał pojechał. Ja znowu zostałem sam na sam z Agnieszką i sobie pogadaliśmy o 2: 00 w nocy Agnieszka wsadziła mnie do taksówki i pojechałem do domu. Jak wróciłem do domu to napisałem jej, że już jestem w domu i poszedłem spać. Po jakiś kilku dniach znowu się z Agnieszką spotkałem spędziłem z nią majówkę 1.05.11 roku Agnieszka powiedziała swojej siostrze, że zostaje u niej na noc jej siostra powiedziała, że się domyśliła. Tej samej nocy zapytałem się jej czy nie możemy spróbować drugi raz się ze sobą związać i znowu tworzyć parę.