Mama w Niemczech była do 19.02.2021 musiała zjechać do domu wcześniej ponieważ podopieczna którą się opiekowała zmarła. Nie było przez to pracy dla niej i niestety na tydzień musiała zjechać. Kiedy mama była już w domu ja w tym czasie byłem w pracy na popołudniowej zmianie. Zapytałem się jej jak w mieszkaniu wyglądała odparła mi że jeden wielki syf a na rekcje Arka odpowiedziała że był bardzo zdziwiony że mama się zjawiła w domu było to wręcz wielkim szokiem, że otwiera drzwi a tam mama w drzwiach.
Podczas wizyty u mamy wszyscy razem zjedliśmy obiat tj Mama wujek moja żona ja oraz mój brat. Później zaczęło się wypominanie najpierw zaczęła moja mama wypominać wszystko swojemu bratu. W między czasie ja z żoną poszliśmy do sklepu i gdy wróciliśmy patrzymy a wujek się ubiera. Z początku pomyślałem że moja mama a jego siostra go zdenerwowała i on się obraził i chyba chciał wyjść bo ma dosyć.
Tego dnia mama wyrzuciła mojego brata z domu. Kiedy chciał wejść do domu wieczorem powiedziała mu : Jak nie chciałeś z nami siedzieć to nie masz po co przebywać w domu musisz sobie w końcu sam radzić nie będę cię więcej utrzymywać. Zadzwoniłem w poniedziałek do mamy i pytałem się jak tam czy Arek próbował później wejść do domu ona odparła że po tym co mu powiedziała już nie przyszedł……