Jakoś na początku lipca moja mama zjechała z Niemiec do Polski. Uskarżała się na ból i strasznie się jej przytyło. Poradziłem jej żeby zaczęła robić badania jak się okazało ma jakiś tam krąg w kręgosłupie złamany cukrzyce i osteoporozę. Więc już nie ma możliwości do wyjazdu do pracy w Niemczech. […]
Będąc jeszcze w szpitalu mama załatwiła sobie wyjazd do pracy w Niemczech który przypadł na 28.03.19 czyli w czwartek dwa dni przed wyjazdem mamy do pracy pojechałem na kasztanowe po raz ostatni bo jak jej nie będzie to nie będę w cale na kasztanowe jeździł. Gdy jechałem do niej o […]
22.03.19 mama wyszła ze szpitala jak już się spotkaliśmy pojechaliśmy na lewobrzeże załatwiać jej sprawy. Jak się rozstaliśmy ja udałem się do sklepu akwarystycznego na ul. Mazurskiej w celu zakupu części do filtra zewnętrznego który się popsuł w moim akwarium ale jak powiedziałem że dodatkowo cieknie to pan Piotr powiedział […]
Gdy mama trafiła do szpitala przez pierwszą noc była na V oddziale następnego dnia trafiła na Oddział VI. Tego samego wieczoru jak żona już spała postanowiłem że odnowię kontakt z wujkiem Waldkiem (brat matki). Zadzwoniłem do niego traf chciał że tego nocy był w pracy. Jak odebrał tylko telefon powiedziałem […]
Podczas kiedy odbywał 27 Finał WIELKIEJ ORKIESTRA ŚWIĄTECZNEJ POMOCY byłem w odwiedzinach w domu na kasztanowym. W ten dzień znów stałem się moim zdaniem najgorszym synem gdyż nie pozwalam jej jechać do pracy tylko zrobiłem tego czego nigdy co się bała od samego początku ale ja nie potrafiłem jej inaczej […]
Mama wróciła do Polski z Niemiec 7.01.19 od czasu jej powrotu do domu sytuacja w domu na kasztanowym była wręcz dziwna. Nie pozwalała mama mojemu bratu wychodzić z domu bo nie chce zostać sama. . W ciągu tygodnia nie miałem jak pojechać do domu więc się wybrałem do niej wraz […]
Następnego dnia po sytuacji z Arkiem mama wyjechała do Niemiec do pracy. Miała z drugiej strony też przebywania z nim bo były ciągłe awantury. Wtedy też mnie prosiła żebym odwiedzał brata żeby nie czuł się samotny najlepiej było by gdybyśmy z nim zamieszkali lecz powiedziałem że nie ma takiej opcji […]
Moja matka pod koniec lutego wyjechała do Niemiec ale nie minął tydzień czasu jak zjawiła się z powrotem w Polsce i zaczęło jej odbijać najpierw wymieniła drzwi wejściowe na kasztanowym i nikomu nie chciała dać kluczy od domu dopiero jak tata poszedł do niej z dzielnicowym to dała klucze żeby […]